SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Palikot o kontroli skarbówki i materiale TVP: chodzi o atak na Tuska, już jestem winny

Janusz Palikot odniósł się do ogłoszonej w poniedziałek kontroli Krajowej Administracji Skarbowej w jego holdingu alkoholowym, w której mniejszościowy pakiet akcji ma Kuba Wojewódzki. - W sztabie wyborczym PiS zapadła decyzja o politycznym wykorzystaniu problemów spółki, której jestem Prezesem, do ataku na Donalda Tuska. Jestem już winny, kwestią dyskusji jest sposób wykonania wyroku - stwierdził Palikot.

W poniedziałek po południu wiceminister finansów Artur Soboń napisał na Twitterze, że „w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami o możliwości utraty środków przez osoby, które dały się namówić na reklamowane przez Janusza Palikota usługi” poprosił Krajową Administrację Skarbową „o kontrolę rozliczeń podatkowych w przedsięwzięciach związanych z Palikotem”.

Zaznaczył, że według doniesień medialnych sprawa może dotyczyć ok. 10 tysięcy osób, które zainwestowały oszczędności w wysokości 140 mln zł. - Bardzo niepokojące są też kolejne informacje o problemach z płatnościami podwykonawcom i pracownikom oraz danin na rzecz Skarbu Państwa - podkreślił, a do wpisu dodał tag #NiedlaAmberdGold2.

KAS poinformowała natomiast, że wpływające w tej sprawie informacje poddawane są analizie. "Jednak z uwagi na ograniczenia prawne nie informujemy o wynikach działań organów KAS w indywidualnych sprawach" - napisano.

Palikot oburzony porównaniem do Amber Gold

W wydanym we wtorek oświadczeniu Janusz Palikot przyznał, że Krajowa Administracja Skarbowa ma prawo prowadzić czynności kontrolne wobec przedsiębiorców. Podkreślił, że jego spółka „na bieżąco swoje zobowiązania podatkowe”, nie wskazując, czy chodzi mu o cały holding Manufaktura Piwa Wódki i Wina czy o którąś z jego spółek zależnych.

- Producenci alkoholu działają w specjalnym reżimie podatkowym. Ewentualne zaległości skutkują zablokowaniem możliwości produkcji i sprzedaży - zauważył.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Palikot zwrócił uwagę na „fakt odmiennego podejścia do faktu upubliczniania informacji o czynnościach kontrolnych przez KAS wyrażone we wpisie na urzędowym koncie KAS na Twitterze wobec zachowań urzędników państwowych w osobach panów wiceministra Artura Sobonia czy rzecznika Ministerstwa Skarbu Państwa Piotra Rycerskiego”.

- Ten drugi piastując stanowisko państwowe publicznie oraz bez żadnych dowodów oskarża mnie, polskiego przedsiębiorcę o kreowanie afery na kształt Amber Gold. Wierzymy, że sąd wyjaśni, że w państwie prawa urzędnik nie może rzucać oskarżeń bez powodów utrudniając tym samym prowadzenie biznesu - stwierdził.

Po materiałach TVP Palikot pisze o wykorzystaniu go do ataku na Tuska

W ostatnich dniach kilka materiałów o problemach holdingu alkoholowego Janusza Palikota pokazała Telewizja Polska: w TVP Info, a także głównym wydaniu „Wiadomości”. - Materiał w TVP opublikowany w ostatni piątek plus akcja ministra Sobonia nie pozostawiają wątpliwości, że w sztabie wyborczym PiS zapadła decyzja o politycznym wykorzystaniu problemów spółki, której jestem Prezesem, do ataku na Donalda Tuska - uważa Janusz Palikot.

- Od roku 2015 pozostaje poza polityką i nie wypowiadam się w kwestiach wyborczych. Jak widać, w państwie PiS osobista decyzja obywatela jest bez znaczenia, tak jak obowiązujące przepisy gwarantujące prawo do niewinności, póki sąd prawomocnym wyrokiem nie stwierdzi inaczej. Jestem już winny, kwestią dyskusji jest sposób wykonania wyroku. To, że publicznie wypowiadane przez polityków słowa uderzają w firmę jest bez znaczenia. Firmę, która w ostatnich latach odprowadziła do budżetu państwa ponad 60 mln złotych. Część tych pieniędzy poszła na pensję urzędników, którzy urządzają sobie polowanie - dodał biznesmen

Wytknął wiceministrowi Arturowi Soboniowi, że lata temu dzięki rekomendacji biznesmena został zatrudniony w państwowej spółce. - Z pewnym zdumieniem przyglądam się kierunkowi rozwoju osobowości Artura Sobonia, który swoją pierwszą poważną pracę zawdzięcza mi, wówczas liderowi lubelskiej Platformy Obywatelskiej. Z mojej rekomendacji objął stanowisko w zarządzie portu lotniczego Lublin - stwierdził Palikot

- Wtedy sprawiał wrażenie człowieka szanującego zasady, mówiącego prawdę, gotowego do pomocy bliźnim. Dzisiaj, jako kandydat PiS do Sejmu, utracił część swojego człowieczeństwa. Dlatego, odszedłem z polityki, bo nie chciałem stać się człowiekiem takim jak on - podkreślił były poseł.

W holdingu Palikota i Wojewódzkiego restrukturyzacja

Pod koniec czerwca w holdingu Manufaktura Piwa Wódki i Wina ruszył przegląd mający na celu wypracowanie zmian organizacyjnych i osobowych. Zajmuje się nim zespół nadzorujący grupę kapitałową, utworzony przez biznesmenów, którzy zainwestowali w jej spółki ponad 100 mln zł.

- Dzisiaj sytuacja Grupy Manufaktura Piwa Wódki i Wina jest trudna i bez szybkich, głębokich zmian może zakończyć się poważnymi problemami oznaczającymi straty dla wszystkich, które powierzyli Grupie swoje pieniądze, bez względu na to czy jest to tysiąc złotych czy kilka milionów - przyznał reprezentujący ten zespół Marek Maślanka.

Poprosił inwestorów, żeby w obecnej sytuacji nie reagowali nerwowo. - By plan niezbędnych zmian zakończył się powodzeniem konieczna jest współpraca i spokój wokół Grupy Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Najbliższe 6-8 tygodni będzie czasem wytężonej pracy. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość - stwierdził. - Ja i pozostali Inwestorzy wierzymy w projekt, mamy ku temu podstawy i z całym swoim zaangażowaniem finansowym pomożemy przejść mu do skali, którą jest w stanie osiągnąć - zapewnił.

Manufaktura Piwa Wódki i Wina nadal przed debiutem giełdowym

Przed rokiem Manufaktura Piwa Wódki i Wina w ramach oferty publicznej sprzedała swoje nowe akcje za 75,2 mln zł. Kupili je wyłącznie drobni inwestorzy, na jedną trzecią oferowanych walorów nie było chętnych.

Spółka zapowiadała, że latem chce zadebiutować na bocznym rynku warszawskiej giełdy, ale nada do tego nie doszło. W styczniu br. Janusz Palikot w liście do inwestorów tłumaczył to wieloma niezbędnymi formalnościami, m.in. zmianą statutu  i przygotowaniem obszernego dokumentu informacyjnego.

Przed emisją sprzed roku Janusz Palikot, bezpośrednio i poprzez spółkę Kresy, miał akcje stanowiące 33,24 proc. kapitału i 38,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Znaczącymi inwestorami byli też Kuba Wojewódzki (8,53 proc. kapitału i 7,22 proc. głosów na walnym) i Dariusz Chrząstowski (9,07 proc. kapitału i 9,9 proc. głosów).

Oprócz Tenczynka Dystrybucji do holdingu Manufaktura Piwa Wódki i Wina należą spółki Tenczyńska Okovita, Tenczynek Świeże, Tenczynek Bezalkoholowe, Doctor Brew i BUH Distillery.

Dołącz do dyskusji: Palikot o kontroli skarbówki i materiale TVP: chodzi o atak na Tuska, już jestem winny

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Filmik
Hahaha zabawny pan który bawił się zabawkami dla dorosłych oszukał inwestorów i cały czas sprzedaje bełkot tak jak dyżurny pajac wspólnik z tupecikiem na głowie młodzieniec lat 60
58 13
odpowiedź
User
Jiji
O czym on bredzi to jest bełkot oddaj pieniędze tym których oszukałeś nic wiecej
47 12
odpowiedź
User
Mambolinski
Gość który op...ił z kasy kupę ludzi, zaczyna się kreować na politycznego mec,ennika. No, ale wyznawcom Palikota, a mam inwestorów w rodzinie, nikt nie kazał wpłacać. Przed amberem też nie ostrzegali. Mi ich nie szkoda. Niby ludzie wykształceni, pracujący w bankach, a głupi....
51 10
odpowiedź