SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Koniec radia Zapinamypasy.pl. Bartosz Remplewicz: To moja wina, działałem na wyczucie

- Najpierw tworzyliśmy produkt, a później szukaliśmy sponsorów. Nie zrobiłem badania rynku. Wielkie firmy mówiły nam, że nie dostaniemy od nich pieniędzy - bo nie i już. Wpływy pokrywały tylko 10 proc. bieżących wydatków. Zawiódł mój dział handlowy i firma, która nie potrafiła na czas przygotować aplikacji mobilnej - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bartosz Remplewicz, biznesmen, właściciel serwisu Zapinamypasy.pl.

Dołącz do dyskusji: Koniec radia Zapinamypasy.pl. Bartosz Remplewicz: To moja wina, działałem na wyczucie

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
conf
No rozwaliła mnie ta odpowiedz : " Nie stać mnie na dwa lata dofinansowywania projektu z myślą, że nie wiadomo co osiągnę po tych dwóch latach. Bo co innego jak ja bym czuł że jest progres, coraz mniejsza strata, ale nie czułem tego do dziś. Musiałbym tracić dużo energii, czasu i środków poświęcić na to, żeby walczyć o to radio"
Strategia typowego polskiego janusza byznesu- wystartować za nie swoje, jak najszybciej i byle jak- byleby był zysk od razu, a jak nie to zamknąć jak najszybciej, bo się jeszcze inwestorzy obudzą że ktoś ich kasę przepierd... Z takim podejściem nie dziwie się ze projekt 3 miesięcy nie prztrwał a potencjalni sponsorzy trzymali sie z daleka od tego projektu : )

odpowiedź
User
ja
Sympatyczne wrażenie robi ten Remplewicz. Sensowny gość. A ten "conf", który pisze o nim per "Janusz biznesu", niech najpierw sam coś stworzy. Bo na razie głównym jego osiągnięciem jest chyba picie piwa i wymądrzanie się w necie.
odpowiedź
User
m.
Radia przez miesiące nie było jak słuchać, nie mieli lokomotywy, bo Twaro miał zakaz konkurencji. Żadnych rozpoznawalnych postaci, audycji flagowych. Mimo to tak wystartowali tylko windując koszty tej amatorki. Kolejność zupełnie nie taka. I jeszcze się dziwią że nie było innych chętnych żeby tracić kasę, albo kogokolwiek zainteresowanego. Absurd jakiś że nie myśleli o czymś tak podstawowym jak dostępność, zbudowanie marki, tylko skakali na główkę, a wody nie było. Ostatnie zdanie najlepiej pokazuje jak inwestor wierzy w to że ludzie mundialu, piłki będą słuchać w radiu.
odpowiedź