„Come and complain” - sceptycy i biały niedźwiedź promują Polskę za granicą (wideo)

"Kampania ma w przewrotny sposób zachęcać obcokrajowców do wizyty w naszym kraju". Tak, tak...tak samo jak w "przewrotny" sposób do odwiedzenia Małopolski miał zachęcać sobowtór Clooneya.
Jak można coś takiego wypuścić w eter?? Najgorsze jest to, że to idzie w świat. Na pewno doczekamy się memów, podobnie jak przy kampanii Polski Wschodniej za granicą. Po cholerę ktoś miałby przyjeżdzać do kraju gdzie wszyscy narzekają. No chyba, że jakiś desperat.

Cechę narzekania dałoby się wyplenić ale nie w takich czasach jak dziś! Rozejrzycie się dowcipni autorzy wokół siebie: czy Polacy dobrze zarabiają? Czy godnie żyją? Czy stać ich na mieszkanie/dom/kredyt? Czy mamy dobrych rządzących obecnymi sprawami kraju? Czy mamy dobre warunki zdrowotne? Czy czujemy się bezpiecznie bytowo-egzystencjalnie? Czy mamy szansę po pracy odpocząć w słoneczny weekend? Czy mamy czas dla siebie, dla znajomych, dla ważnych spraw? Nie zdajecie sobie sprawy jak Polacy żyją na prawdę, mając na uwadze własny nos, dlatego coś takiego wypuszczacie w eter... Wiesz, że niektórzy ludzie, przez rząd PO żyją jedynie ze zbioru jagód/grzybów/pokrzyw ?!? WIESZ TO?!?

No Tak. Powyższe posty udowodniły tylko główną tezę zawartą w spotach. Taka to przewrotna kampania :-)