SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zaskakująca decyzja Netfliksa. Zakończył produkcję z potencjałem

Brytyjski „Kaos” przyciągał uwagę nazwiskiem twórczyni. Charlie Covell ma na koncie sukces serialu „The End of the F…ing World”, który był prawdziwym objawieniem roku 2017. „Kaos” to komediodramat bawiący się mitami kultury greckiej. Wszystko wskazuje na to, że drugi sezon nie powstanie.

„Kaos”, Netflix „Kaos”, Netflix

Netflix zakończył produkcję serialu „Kaos” po pierwszym sezonie. Miał swoją premierę pod koniec sierpnia i był uznawany za największą tegoroczną brytyjską premierę platformy. Ta współczesna opowieść o mitologii greckiej z Jeffem Goldblumem na czele zyskała sympatię krytyków, ale najprawdopodobniej nie osiągnęła wystarczającej oglądalności, aby gigant streamingu zdecydował się na ciąg dalszy.

Co ciekawe „Kaos” od początku miał być serialem wielosezonowym, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że odcinek ósmy otwierał wiele możliwości do kontynuacji. W rozmowie z czasopismem „Cosmopolitan”, twórczyni Charlie Covell powiedziała: „Myślę, że wszystko jest możliwe” i dodała: „Moim marzeniem są trzy sezony. Mam wiele pomysłów i silne poczucie tego, co chciałbym z tym zrobić”.

Covell dodała: „Nie chciałam też robić zakończenia [pierwszego sezonu - przypis red.], które byłoby całkowitym cliffhangerem. Mam nadzieję, że „Kaos” będzie satysfakcjonujący sam w sobie, ale zawsze jest nadzieja na więcej. Naprawdę bardzo chciałabym pracować dalej z tymi aktorami i tym zespołem. To było trochę jak spełnienie marzeń” – wyjaśniła.

Jak w przypadku wszystkich wznowień, ostatecznie oglądalność ma kluczowe znaczenie i jest czynnikiem decydującym. Informację o zakończeniu produkcji podała na swoim Instagramie aktorka Aurora Perrineau, która wcielała się w postać Riddy (później swój wpis usunęła). Wszystko wskazuje na to, że decyzja Nefliksa niebawem zostanie ujawniona, ponieważ na platformie serial oznaczony jest aktualnie jako produkcja limitowana.

„Kaos” opowiada losy bogów olimpijskich żyjących we współczesnym świecie. Zeus (w tej roli Jeff Goldblum) na skutek pewnego wydarzenia, wpada w panikę i zaczyna wierzyć, że spełni się proroctwo, które doprowadzi do upadku rodziny, a wówczas światem zawładnie chaos. Owładnięty obsesyjną wiarą, że ta konkretna linia przekreśla jego plany na przyszłość, zaczyna nerwowo myśleć nad „antidotum”. Prometeusz (w czasie gdy chwilowo, jak sam mówi, nie jest „uwiązany”) stara się przemówić mu do rozsądku, ale na niewiele się to zdaje.

Naszą recenzję serialu „Kaos” znajdziecie tutaj.

Dołącz do dyskusji: Zaskakująca decyzja Netfliksa. Zakończył produkcję z potencjałem

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Teleman
To i tak póżno usunęli tego gniota
5 5
odpowiedź
User
zasz
Świetny pomysł, powstał pretensjonalny gniot.
5 3
odpowiedź
User
Frank
całkowitym cliffhangerem
że jakim? że czym?
2 3
odpowiedź