SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Węgierski dziennik opozycyjny „Nepszabadsag” zawieszony, protesty na ulicach Budapesztu

W sobotę ukazał się ostatni jak dotąd numer „Nepszabadsag” - największego wobec rządu Viktora Orbana opozycyjnego dziennika na Węgrzech. Wydawca tłumaczy, że czasowo zawiesza tytuł z powodów biznesowych, ale Węgrzy podejrzewają przyczyny polityczne i demonstrują swój sprzeciw na ulicach Budapesztu.

O zaskakującym zawieszeniu wydawania dziennika „Nepszabadsag” dziennikarze tego tytułu dowiedzieli się w sobotę rano z korespondencji dostarczonej im przez kuriera. Zgodnie z powiadomieniem nie muszą oni świadczyć obowiązku pracy, zostali też pozbawieni wstępu do redakcji oraz możliwości korzystania ze służbowej poczty elektronicznej.

W komunikacie spółka Mediaworks, wydawca „Nepszabadsag” wyjaśnił, że wydawanie gazety zostało zawieszone z powodu pogarszających się wyników tytułu - nakład dziennika w ciągu ostatnich 10 lat spadł o 74 proc. (ponad 100 tys. egzemplarzy), a deficyt osiągnął wysokość ponad 5 mld forintów (70 mln zł).

W tej sytuacji, jak poinformował Mediaworks konieczne stało się wstrzymanie wydawania „Nepszabadsag” i wyznaczenie nowej strategii dalszego rozwoju oraz profilu dziennika.

Jednak zawieszeni dziennikarze nie uwierzyli w ekonomiczne podłoże wstrzymania dalszego wydawania dziennika. Według nich przyczyny mają charakter polityczny, bowiem „Nepszabadsag” to największa na Węgrzech gazeta opozycyjna, która wielokrotnie w przeszłości wytykała nieprawidłowości rządów Viktora Orbana i partii Fidesz oraz ujawniała korupcyjne afery, których bohaterami byli przedstawiciele obecnej władzy.

Jak podaje PAP węgierskie środowiska opozycyjne spekulują, że Mediaworks mogło zostać po cichu przejęte przez kręgi zbliżone do rządzącej partii Fidesz, co stawia pod znakiem zapytania dalsze wydawanie „Nepszabadsag”.

Aby zaprotestować przeciwko zawieszeniu „Nepszabadsag” w sobotę i niedzielę przed siedzibą parlamentu w Budapeszcie zebrał się wielotysięczny tłum domagający się przywrócenia wydawania dziennika.

Tymczasem rzecznik rządu Orbana stwierdził, że decyzja wydawcy dziennika ma charakter wyłącznie biznesowy, a władze w żaden sposób nie zamierzają ingerować w swobodę prasy.

Dołącz do dyskusji: Węgierski dziennik opozycyjny „Nepszabadsag” zawieszony, protesty na ulicach Budapesztu

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pan Adam
Zacytuję uczonych w piśmie z Gazety Wybranej: "właściciel może zrobić z gazetą co chce".
0 0
odpowiedź
User
Jarek
Oni po prostu złą gazetę robili skoro tak drastycznie spadł im nakład. Powinni zapytać raczej siebie co takiego zrobić aby ludzie zaczęli kupować ich gazetę , a nie oskarżać Orbana o zamknięcie gazety
0 0
odpowiedź
User
albinos
A ja zacytuję naszego "męża stanu" : I będziemy tu mieli w Warszawie Budapeszt ;) Będziemy?
0 0
odpowiedź