Jacek Świderski: Grupa WP ze wspólnym wideo, serwisem opiniotwórczym i w nowej siedzibie
Grupa Wirtualna Polska planuje jak najszybciej zakończyć proces integracji. Firma w najbliższym czasie chce się też przenieść do nowego biura w Warszawie. - W drugiej połowie roku chcemy zaprezentować kilka nowych projektów, w tym serwis opiniotwórczy - mówi nam prezes spółki, Jacek Świderski.
Do tej pory zamknęliście przede wszystkim serwisy popularnonaukowe i kulturalne.
Konflikty.wp.pl stały się integralną częścią Wiadomości WP, a w sekcji Nauka serwisu publikujemy artykuły i newsy popularnonaukowe. Jeśli chodzi o treści kulturalne - tworzymy kanał Kultura na stronie głównej WP, w którym będą agregowane materiały o tej tematyce z całego portalu. Rzeczywiście, część witryn z dotychczasowego portfolio WP została zamrożona, nie znaczy to jednak, że zrezygnowaliśmy z wszystkich prezentowanych tam treści.
Zgodnie z generalną zasadą stawiamy na serwisy, które są autentyczne w oczach użytkowników i mają uznanie reklamodawców, czyli bezpośrednie wejścia i liczbę dedykowanych kampanii reklamowych.
Czyli na tematyce popularnonaukowej, kulturalnej i interwencyjnej trudno zarobić?
Nie, bo na przykład rozwijamy serwis ksiazki.wp.pl. Nie jest więc tak, że kulturze się od nas dostaje (śmiech).
Oceniając każdy serwis, analizujemy profil jego użytkowników, sprawdzamy, czy zawarte w nim treści rzeczywiście odpowiadają jego nazwie, tematyce oraz grupom docelowym reklamodawców. Patrzymy też na źródła ruchu, np. czy serwis żyje wyłącznie ze strony głównej WP. Nie ma tu zresztą prostej recepty - każdy zamykany serwis to inny przypadek.
Na konferencji w połowie lutego mówił pan, że chcecie zerwać „najniżej wiszące owoce”, natomiast niektóre z zamkniętych serwisów notowały całkiem niezłą odwiedzalność. W portfolio Grupy WP jest sporo mniej popularnych stron. Nie szkoda więc ruchu, który tracicie?
Nie zamykaliśmy autonomicznych serwisów tylko takie, które zasilane były ze strony głównej. Ruch pozostaje więc na niezmienionym poziomie, gdyż jest przekierowany w inne miejsca - często do podobnych treści. Naszym celem jest uproszczenie naszego portfolio produktowego tam, gdzie jest to możliwe.
Szybko działacie, pierwsze duże zmiany wprowadziliście w ciągu dwóch tygodni od finalizacji kupna Wirtualnej Polski.
Faktycznie, w czwartek 13 lutego podpisaliśmy końcową umowę z Orange, w piątek mieliśmy konferencję prasową i od razu spotkaliśmy się z pracownikami. Już w poniedziałek, czyli drugiego dnia roboczego po transakcji, zainicjowaliśmy reorganizację biura reklamy. Uważam, że proces integracji nie powinien trwać dłużej niż 90 dni. Zmiany zawsze wywołują niepokój, a to kosztuje więcej niż pojedyncze błędy, jakie mogą się zdarzyć w wyniku szybkiego tempa. Szczególnie, jeśli uda się je skorygować. Zależało nam też, aby pokazać sprawność w działaniu od pierwszego dnia. Oczekiwali tego od nas pracownicy, inwestorzy i klienci.
Zmiany i roszady organizacyjne i personalne obejmują wszystkie działy dotychczasowych WP i o2?
Tak, reorganizujemy się w całej firmie. Mamy dwie organizacje, mniejszą i dużo większą, ale, generalnie, złożone z działów pełniących podobne funkcje, w jakimś stopniu pokrywających się. W konsekwencji - musimy je przeorganizować. Grupa WP nie może mieć przecież dwóch szefów biura reklamy czy dwóch rzeczników prasowych. To nie oznacza jednak, że takie osoby tracą automatycznie pracę. Wiele z nich spełnia się w rolach zastępców lub w innych miejscach w organizacji.
W Warszawie pracujecie już w jednym biurze?
Pod koniec marca z siedziby o2 przy ulicy Jutrzenki do biura WP przy Siennej przeniósł się niemal cały backoffice. W starej siedzibie został także dział IT - tylko dlatego, że w biurze na Siennej po prostu więcej osób już się nie zmieści. W kwestii nowego biura - jesteśmy na ostatniej prostej. Chciałbym, żebyśmy przenieśli się do nowej siedziby jeszcze przed wakacjami.
Zostają jeszcze biura w Gdańsku.
Tak. Umowy najmu na te biura obowiązują do końca przyszłego roku. Nie chcemy więc wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, bo skupiamy się na integracji WP i o2. Idealnie byłoby, gdyby w Gdańsku, tak samo jak w Warszawie, firma działała w jednej lokalizacji, ale trudno obecnie stwierdzić, kiedy to nastąpi.
Zwolnienia przeprowadzacie głównie w redakcji i biurze reklamy?
Tak jak już powiedziałem - zmiany dotyczą całej organizacji. To nieuniknione, łączą się przecież firmy z dublującymi się strukturami i stanowiskami.
Jak duże są to redukcje?
Pojawiają się w prasie różne, astronomiczne wręcz liczby. Ale nie chciałbym na łamach mediów wchodzić w taką polemikę. Zależy nam na bezpośredniej komunikacji z pracownikami, na tym, by jako pierwsi dowiadywali się od nas o tym, co się dzieje w firmie - i to w każdym obszarze. Zapewniam też, że wszystkim odchodzącym pracownikom i współpracownikom staramy się zagwarantować, zważywszy na okoliczności, jak największy komfort, w tym program outplacementowy. Wiemy, że co najmniej 40 proc. zwolnionych osób już znalazło nową pracę.
Redukcje w większym stopniu dotyczą dotychczasowego zespołu o2 czy WP?
Wirtualna Polska była o wiele większą firmą niż o2, więc zmiany dotknęły ją w większym stopniu, też jeśli chodzi o awanse. 60 proc. osób, które objęły stanowiska menadżerskie w Grupie Wirtualna Polska, pochodzi z WP, 34 proc. z o2, a 6 proc. to osoby nowo zatrudnione.
Każda fuzja daje unikalną możliwość wyłonienia największych talentów i wybrania optymalnych rozwiązań systemowych z łączących się organizacji. Moją rolą i zadaniem menedżerów jest zagwarantowanie, by wybór ten był sprawiedliwy. Dlatego od początku stawialiśmy na otwartość. Mówiąc pracownikom, że nastąpią zwolnienia zastrzegaliśmy, że jeżeli będzie dwóch kandydatów na dane stanowisko, to wygra lepszy. Niezależnie od dotychczasowych „barw klubowych”.
Poprzednia 1 2 3
Dołącz do dyskusji: Jacek Świderski: Grupa WP ze wspólnym wideo, serwisem opiniotwórczym i w nowej siedzibie